Autor: 19 gru 2020

Komunikat Rady Stałej KEP ws. Fundacji „Solo Dios Basta”

Rada Stała zwraca uwagę na nieuzgodnione z Konferencją Episkopatu Polski działania Fundacji Solo Dios Basta, która zaprasza osoby duchowne i wiernych świeckich do włączenia się w zaplanowaną na ostatni dzień Starego Roku i sylwestrową noc inicjatywę modlitewną pt. Różaniec do granic czasu. Sylwestrowe czuwanie wiernych na modlitwie ma dopełnić nocna adoracja Najświętszego Sakramentu w dwóch formach do wyboru: albo w ramach eucharystycznej procesji ulicami naszych miejscowości albo „stacjonarnie” – w drzwiach kościoła.

Rada Stała zauważa, że Fundacja kolejny raz zaprasza do udziału w wydarzeniu, które pozbawione jest teologicznego i pastoralnego uporządkowania. Ponadto, w ocenie teologów, niektóre wydarzenia, organizowane przez Fundację Solo Dios Basta, bazują m.in. na „magicznym” traktowaniu praktyk religijnych, pobożności o wyłącznie pokutnym charakterze, błędnych interpretacjach słowa Bożego, apokaliptycznej wizji historii i świata, a także na wybranych prywatnych objawieniach.

Akcja Różaniec do granic czasu nabiera wymiaru ogólnopolskiego, chociaż nie respektuje zasady przyjętej przez KEP, co do sposobu planowania i organizacji wydarzeń religijnych o charakterze ogólnopolskim; ani nie przedstawiano jej w roku poprzednim (2019) na forum KEP, ani to gremium jej nie zatwierdziło. Konsekwencją takiego braku subordynacji jest fakt, że zarówno biskupi w diecezjach, jak i duszpasterze oraz wierni zaskakiwani są działaniami pozbawionymi jakiejkolwiek pastoralnego uporządkowania i hierarchicznego umocowania.

W związku z powyższym Rada Stała zaleca zachowanie dystansu odnośnie do działań Fundacji Solo Dios Bastai równocześnie zachęca duszpasterzy i wiernych świeckich do radosnego przeżywania okresu Bożego Narodzenia, modlitwy w ramach – organizowanego 31 grudnia w wielu parafiach naszej Ojczyzny – nabożeństwa dziękczynno-przebłagalnego na zakończenie Starego Roku, a także do rozpoczęcia Nowego Roku 2021 Mszą św. 1-go stycznia, w uroczystość Świętej Bożej Rodzicielki Maryi i modlitwą zgromadzonych na świętej wieczerzy o pokój w naszej Ojczyźnie i całej ludzkiej rodzinie.

Rada Stała Konferencji Episkopatu Polski
17 grudnia 2020 roku

Czytaj niżej!

Homilia na IV Niedzielę Adwentu rok B

Ewangelia o Zwiastowaniu. Maryjne tak. Począł się pod sercem Maryi Jezus. 9 miesięcy przed urodzeniem. Od chwili poczęcia to jest On, Jezus, Zbawiciel. To nie jest płód, plazma, galaretka, ale Osoba. Bóg, który stał się człowiekiem. Ten moment poczęcia świętujemy osobną uroczystością 25 marca. Na parę dni przed Bożym Narodzeniem Liturgia przypomina nam to wydarzenie.  Nauka też wyraźnie potwierdziła, że od chwili poczęcia to już jest człowiek.

W czasie, gdy jest tyle krzyku o aborcję przypominam naukę kościoła, że każda aborcja jest zabiciem dziecka, człowieka. Jest to grzech śmiertelny, czyli ciężki powodujący nawet ekskomunikę, czyli wyłączenie ze wspólnoty Kościoła. Dotyczy to wszystkich, którzy dokonują aborcji świadomie i dobrowolnie. Dlatego w każdym przypadku należy właściwie oszacować stopień indywidualnej odpowiedzialności ponoszonej przez sprawcę.

Ekskomunice podlega nie tylko matka i ojciec dziecka, ale także lekarz i personel medyczny, który pomaga przy aborcji.   Ekskomunice podlegają też osoby publiczne, które wyraźnie popierają aborcję. Takim osobom nie wolno udzielać Komunii świętej. Problem jest w tym, że kapłan często nie jest pewien, czy dana osoba publicznie propaguje aborcję. Nie wie też, czy się z tego wyspowiadała i odwołała swoje poglądy. Wierni mający pewność co do świętokradzko przyjmowanej Komunii powinny taką osobę powstrzymać z należytym taktem, aby nie czynić zamieszania na Mszy św. lub porozmawiać po Mszy.

Osoby nie publiczne, czyli nie piastujący stanowisk publicznych przy osobistych poglądach sprzyjających aborcji nie podlegają ekskomunice, ale także mają grzech ciężki i bez zmiany poglądów lub wyraźnej pracy nad zmianą nie mogą ważnie się wyspowiadać, ani przystępować do Komunii św.

Nauka Kościoła dotycząca piątego przykazania „Nie zabijaj” w kwestii aborcji nie dopuszcza, żadnych wyjątków. Ani gwałt, ani dziecko chore, ani najgorsze wady w okresie prenatalnym nie usprawiedliwiają zabicia dziecka. Jest to zawsze morderstwo i gwałt dorosłych na niewinnym dziecku.

Dziecko z aborcji ma prawo do religijnego pochówku.

Matka  dziecka jak i wszyscy biorący udział w aborcji mają zawsze otwarte drzwi do spowiedzi i pomocy duchowej. Kościół nie zostawia takich ludzi, po takiej tragedii samym sobie. Pomaga. Oczywiście tym, którzy rozumieją swój czyn i żałują. Kościół posiada też narzędzia potrzebne w leczeniu zespołu (syndromu) poaborcyjnego. Każdy katolik chrześcijanin ma obowiązek uznać całkowity zakaz aborcji. Może to zrobić na siłę i wtedy jest przeciętniakiem, albo z miłością i wtedy jest na dobrej drodze do świętości. Jeśli nie uznaje, nie może przystępować do sakramentów.

Ta nauka jest ogólnie dostępna i powszechna. My księża mamy tu na sumieniu grzech zaniedbania. Chyba za mało o tym mówimy. Wydaje nam się, że wszyscy o tym wiedzą.

I jeszcze jedno. Hasło „mój brzuch, moja decyzja” jest fałszywe. Dziecko bowiem nie jest brudem za paznokciami i nie można go sobie wydrapać lub nie. To jest człowiek. Dziecko jest osobą. Należy w pierwszym rzędzie do Boga. To Bóg jest Panem życia i śmierci, a nie matka. Żaden człowiek nigdy nie jest własnością drugiego człowieka, nawet dziecko wobec matki i nie można mieć nad nim takiej władzy, która pozwala go zabić lub nie.

Każdy człowiek należy do Boga. Bóg pozwala w swojej łaskawości, aby matka i ojciec wychowali Mu to dziecko, nauczyli go miłości, wiary, modlitwy, aby było zbawione i powróciło do Boga.

Rodzi się Bóg dawca życia w Betlejem. Uświęca każde życie. Nawet to trudne, pełne cierpienia. Przez cierpienie dostępujemy zbawienia. Cierpienie często rodzi wokół nas wielkie pokłady miłości i poświęcenia. Nawet dla ratowania życia matki nie wolno zabić dziecka. Mój profesor od Medycyny Pastoralnej, wybitny lekarz, śp.doktor Białowąs zawsze mawiał, że w wieloletniej praktyce lekarskiej nigdy nie spotkał przypadku stuprocentowej pewności, że zabicie dziecka uratuje matkę. Zawsze – jak mawiał – lekarz ma do końca ratować matkę i dziecko. Resztą zajmie się Bóg.

W pierwszym czytaniu słyszeliśmy, jak król Dawid postanowił zbudować Bogu świątynię. To się Bogu spodobało, choć nie pozwolił Dawidowi na osobiste wypełnienie planu. Miał bowiem Dawid na rękach krew. Świątynię wybudował jego syn Salomon.

A tu jest świątynia, którą wybudował sam Bóg. Tą świątynią jest każdy człowiek. Jak mówi Pismo św. „kto zniszczy tę świątynię, tego zniszczy Bóg”. Szanujmy zatem tę świątynię – w sobie i w drugim człowieku.

Tę naukę o szacunku dla życia poczętego i o aborcji można znaleźć w nauczaniu ostatnich papieży opartym na Piśmie św., czyli objawieniu Bożym: Papież Paweł VI Humanae Vitae, sobór Watykański II Gaudiam et spes, Papież Jan Paweł II Evangelium Vitae, Papież Benedykt XVI, Papież Franciszek, Kongregacja Nauki Wiary.

Maryjne Fiat z dzisiejszej Ewangelii jest akceptacją każdego życia i akceptacją każdej ofiary w obronie życia. Za to Fiat groziło jej pohańbienie i kara śmierci przez ukamienowanie. Ale całkowicie zaufała Bogu i nie lękała się niczego.

Wierność, zaufanie Bogu, zgoda na Jego wolę  i miłość do Jego Słowa woła do nas z tak bliskiej już, a jakże nieogarnionej i niepojętej Tajemnicy Żłóbka betlejemskiego. Amen.

Ks. Wiesław Florczuk

Adres trackback | RSS komentarzy

Zostaw komentarz

Zaloguj się, by móc komentować.