Refleksje
Autor: ks. Wiesław Florczuk 1 lut 2018
Nowa ustawa o IPN.
Może ta refleksja dojdzie do wyższych sfer i będzie argumentem w dialogu i pomocą w obronie dobrego imienia Polski i Polaków.
Powinniśmy zadać pytanie naszym braciom Żydom lub Państwu Izrael, jak oni broniliby się, gdyby ktoś używał określenia „żydowskie obozy śmierci”, a Ameryce lub Amerykanom, jak reagowaliby na stwierdzenie „amerykańskie obozy koncentracyjne”. Tymczasem byłyby to mniej kłamliwe stwierdzenia niż to odnoszące się do Polski. A może powstanie nazwa „francuskie krematoria”, bo byli tam też paleni Francuzi?
Świat widocznie wstydzi się przyznać, że przez dziesiątki lat dawał się nabijać w butelkę sowietom i komunistom i nie wiadomo komu jeszcze, i nie zna podstaw historii. A u nas każde polskie dziecko o tym wie.
I dziwi tylko, że prawie połowa Polaków nie jest za tą ustawą. A może to nie Polacy?
Ustawa powinna być bardziej radykalna i dotyczyć też kultury i sztuki. Tylko badania historyczne powinny mieć furtkę.
Żydzi powinni nas całować po rękach, żeśmy tylu ich uratowali.
I jeszcze jedna refleksja:
Dlaczego Holocaust (etymologicznie:„całopalenie, ofiara całopalna”) nie odnosi się do Polaków, przecież ich zginęło więcej, albo przynajmniej tyle samo co Żydów. A co z ludobójstwem Romów? Musimy jako naród popracować nad określeniem, przed którym będą mieli inni respekt jak przed Holokaustem.
- Komentarze (0)